Materiał na hit. To jedno z najtańszych aut na rynku

Pod tekstami umieszczono linki reklamowe

Materiał na hit. To jedno z najtańszych aut na rynku
Sandero to jeden z motorów napędowych Dacii. Obok Dustera, stanowi trzon sprzedaży i pozostaje jednym z najtańszych aut na rynku. Wyróżnia się wyjątkowo korzystną relacją ceny do jakości. Teraz w salonach pojawiło się nowe wcielenie. Znacznie nowocześniejsze i bardziej przyjazne użytkownikowi. Czy to wciąż dobra oferta?

Wyrazista

Sandero występuje w dwóch specyfikacjach. Klasyczna odmiana może pochwalić się sporymi gabarytami – 409 cm długości i 149 cm wysokości. W alternatywie pozostaje nieco uterenowiona wersja Stepway. W tym przypadku dostaniemy nadwozie dłuższe o centymetr. Sandero Stepway ma też spory prześwit na poziomie blisko 17,5 cm. To parametry porównywalne z większymi i droższymi crossoverami. Dacia przekonuje też atrakcyjnym designem. Podniesioną odmianę możemy wyposażyć w ochronne panele na karoserii. Ciekawie też prezentuje się LED-owe oświetlenie.

Duży bagażnik i sporo miejsca

W kwestii przestrzeni, Sandero okazale prezentuje się na tle rywali z segmentu B. Oferuje sporo miejsca w dwóch rzędach, dzięki czemu cztery dorosłe osoby znajdą wygodną pozycję podczas dłuższej podróży. Korzystnie też przedstawia się bagażnik. W hatchbacku mieści 328 litrów, co z powodzeniem wystarczy na weekendowy wyjazd. Materiały wykończeniowe są dobre, a projekt kokpitu czytelny. Aklimatyzacja na pokładzie Dacii następuje błyskawicznie. Z tym modelem szybko się zaprzyjaźnimy.

Długa lista dodatków

Sandero ma też wiele innych asów w rękawie. To przede wszystkim wyposażenie. Po raz pierwszy na liście opcji umieszczono szklany, otwierany dach. Podróżnych rozpieszcza też automatyczna klimatyzacja z cyfrowym wyświetlaczem, podgrzewane fotele, kamera cofania czy bezkluczykowy dostęp. Wysoko należy również ocenić multimedia. W najbardziej rozbudowanej wersji dostajemy 8-calowy ekran dotykowy z nawigacją (dostępna w opcji dodatkowo płatnej), bezprzewodową łącznością i sześcioma głośnikami. Istotne, że możemy go sparować z Apple CarPlay i Android Auto.

Benzyna lub LPG

Koncern Dacia/Renault słynie z produkcji dopracowanych, niewielkich silników benzynowych. Są trwałe i oszczędne. W Sandero ofertę otwiera wolnossący, trzycylindrowy motor o pojemności jednego litra. Ma 65 KM i zużywa w cyklu mieszanym od 4,7 do 4,8 litra. Żądni lepszej dynamiki mogą postawić na doładowane jednostki z rodziny TCe. Baza jest ta sama, ale znacznie wyższa moc – 90 lub 100 KM. Najmocniejszy wariant występuje z fabryczną instalacją LPG, co skutecznie przyczyni się do obniżenia kosztów eksploatacji.

Takiej ceny się nie spodziewaliśmy

Najmniejszy w gamie model uchodzi za dopracowany i pewny podczas codziennego użytkowania. Przekonuje przestronnością, bogatym wyposażeniem i sprawdzonymi jednostkami napędowymi. Nad bezpieczeństwem czuwa wiele systemów elektronicznych i standardowo, sześć poduszek powietrznych. Kolejny argument stanowi cena. W ramach aktualnej kampanii promocyjnej, możemy cieszyć się z Sandero już od 449 zł miesięcznie w kredycie Smart Start, który z łatwością dopasujemy do naszych możliwości finansowych.

REDAKCJA

Copyright © Agora SA