MATERIAŁ PROMOCYJNY
Aion V - nowy gracz, który przyciąga spojrzenia
Aion V to SUV, który od pierwszej chwili daje do zrozumienia, że GAC nie przyszło tu po małe role. Odważna linia nadwozia, charakterystyczne światła Cyber Dragon Claw i muskularna sylwetka sprawiają, że samochód wyróżnia się nawet wśród konkurentów z wyższej półki. W środku natomiast czeka gigantyczna przestrzeń z możliwością przekształcenia wnętrza w… pełnowymiarowe łóżko. To propozycja dla tych, którzy traktują swoje auto jako mobilny dom, nie tylko środek transportu.
Komfort i technologia
GAC buduje swoją ofertę w oparciu o przemyślane rozwiązania i to właśnie pokazuje Aion V. System ADiGO 5.0 oparty na układzie Qualcomm działa błyskawicznie, multimedia nie mają opóźnień, a obsługa jest intuicyjna. Do tego dochodzi imponujący zasięg WLTP 510 km i szybkie ładowanie (30–80% w mniej niż 20 minut). Bezpieczeństwo? Pełne pięć gwiazdek Euro NCAP i aż siedem poduszek powietrznych. Wrażenie robi też pewność, jaką daje producent. Pełna, 8-letnia gwarancja na auto.
Hyptec HT - luksus w najcichszym wydaniu
Jeśli Aion V to „mądry rodzinny wybór”, Hyptec HT jest odpowiedzią GAC na potrzeby kierowców oczekujących klasy premium bez absurdalnych cen. Wnętrze to absolutny festiwal komfortu: 6-stopniowa elektryczna regulacja foteli, masaż, wentylacja, ogrzewanie, wysuwany podnóżek pasażera i stolik dla drugiego rzędu. A do tego 22 głośniki z Dolby Atmos, element, który do tej pory pojawiał się głównie w samochodach marek z logo premium z pięciocyfrowymi dopłatami.
Moc, styl i technologia bezpieczeństwa
Hyptec HT ma w sobie coś, czego nie da się kupić w każdym elektryku: charakter. Moc 244 KM, napęd na tył i przyspieszenie 0–100 km/h w 7 sekund to zestaw, który gwarantuje przyjemność z jazdy, nie tylko ekologiczny przejazd z punktu A do B. Silnik współpracuje z baterią 72,7 kWh dającą zasięg do 445 km, a za bezpieczeństwo odpowiada pakiet systemów wspomagających oraz 6 poduszek powietrznych. Całość zamknięta jest w eleganckiej, płynnej linii nadwozia, która wygląda równie dobrze, jak brzmi.