Pod tekstami umieszczono linki reklamowe

Ponad pół miliona klientów nie może się mylić. Bestsellerowy SUV przeszedł lifting!

Ten SUV przebojem wdarł się na europejski rynek w 2017. Przez pięć lat znalazł ponad 500 tysięcy zadowolonych klientów. Wynik byłby jeszcze lepszy, gdyby nie geopolityczne zawirowania. Kierowców urzekł funkcjonalnością, przepastnym wnętrzem i równie dużym bagażnikiem. Uzupełnieniem dla sprężystego zawieszenia były mocne silniki benzynowe i wysokoprężne. Teraz w salonach debiutuje wersja po głębokiej modernizacji. Postanowiliśmy wziąć ją pod lupę.

Bardziej wyrazisty

Producent ma świadomość, że najlepsza jest ewolucja. Tym samym, przeprojektowano przednią i tylną część pojazdu, nadając mu bardziej wyrazisty ton. W przednich reflektorach mogą się zadomowić opcjonalne światła matrycowe LED. Mają zmienny strumień świetlny optymalizujący widoczność i wykluczający oślepianie innych kierowców. Karoq zyskał również niższy współczynnik oporu powietrza – 0,30. W katalogu pojawiły się nowe wzory aluminiowych obręczy w rozmiarze od 17 do 19 cali. Zgrabne nadwozie mierzy 439 cm długości, 184 szerokości i 160 wysokości. Rozstaw osi wynosi 264 cm.

Materiały z dobrej półki

Jakość wykończenia oraz zastosowanych tworzyw zbliżona jest do Octavii czwartej generacji. Górne poszycie deski rozdzielczej wyłożono miękkim i przyjemnym w dotyku plastikiem. Fotele zapewniają wysoki poziom wygody, a opcjonalnie można je wyposażyć w sterowanie elektryczne w kilku płaszczyznach z pamięcią ustawień. Kanapa (trzy niezależne fotele dostępne opcjonalnie) jest przesuwna w zakresie kilku cm. Spory jest też bagażnik. Mieści od 521 do 1810 litrów. To jeden z najlepszych wyników w segmencie.

Nowe udogodnienia

SKODA nie zrezygnowała z analogowych rozwiązań, dzięki czemu automatyczną klimatyzacją sterujemy sporymi pokrętłami. Mamy też kilka fizycznych przycisków. Resztą zawiadujemy poprzez duże wyświetlacze. Ten przed oczami kierowcy ma 8 lub 10,25 cala. Dysponuje zmienną grafiką i dobrą przejrzystością. Może pokazywać obraz z nawigacji. Centralny, topowy kombajn multimedialny ma aż 9,2 cala. Obsługujemy go dotykowo, głosowo lub za pomocą gestów. Łączy się też ze smartfonami opartymi na Android Auto oraz Apple CarPlay.

Długa lista napędów

W palecie silników znajdziemy propozycje o mocy od 110 do 190 koni mechanicznych. Zarówno benzynowe, jak i wysokoprężne łączą się z manualnymi, 6-stopniowymi przekładniami lub 7-biegowymi, dwusprzęgłowymi automatami. W opcji występuje też napęd na cztery koła oraz adaptacyjne zawieszenie z kilkoma trybami jazdy do wyboru. Najmocniejszy wariant wysokoprężny (150 KM, 340 Nm, DSG i AWD) przyspiesza do setki w 8,7 sekundy i rozpędza się do 204 km/h. W cyklu średnim zużywa zaledwie od 4,8 do 5,3 litra na 100 kilometrów.

Korzystna oferta

Nowa odsłona Karoqa kusi wielowymiarowo. Jest przede wszystkim autem bezpiecznym. Wykrywa zagrożenie w postaci innych aut, ludzi i zwierząt. Hamulce uruchomi autonomicznie, w razie braku reakcji kierowcy. Dysponuje też adaptacyjnym tempomatem i sama zaparkuje tyłem prostopadle lub równolegle. Mocny napęd i liczne gadżety elektroniczne zapewnią natomiast wysoki komfort w długiej trasie. Elastyczne programy leasingowe i kredytowe pozwalają żonglować wielkością miesięcznej raty. Wszechstronnego SUV-a możemy użytkować już od 1198 zł netto.

REDAKCJA

Copyright © Gazeta.pl Sp. Z O.O.