Samochody do miasta mają różne oblicza. Lepiej sprawdza się crossover, czy typowy samochód miejski?
Pod tekstami umieszczono linki reklamowe
Toyota Yaris - bestseller
W zeszłym roku Yaris trafił do ponad 14 tysięcy klientów nad Wisłą. Japoński model od wielu lat znajduje się w czołówce segmentu B. Ma 394,5 cm długości, 169,5 szerokości i 151 wysokości. Rozstaw osi wynosi 2510 milimetrów. Tym samym, wykonywanie parkingowych manewrów jest bułką z masłem. Pomagają tylne czujniki parkowania i opcjonalna kamera cofania o przyzwoitej rozdzielczości. Lawirowanie w ciasnych uliczkach dostarczy sporo frajdy
Benzynowo-hybrydowa propozycja
W mieście diesel nie sprawdza się najlepiej, o czym wiedzą inżynierowie Toyoty. W Yarisie propozycja jednostek napędowych sprowadza się do dwóch odmian benzynowych i hybrydy. Litrowy motor generuje 71 KM i spełni oczekiwania niezbyt wymagających klientów. Lepiej pod względem dynamiki wypada 1.5 o mocy 111 koni. Żądni oszczędności powinni postawić na hybrydową odmianę. 100-konny Yaris może zużywać w średnim rozrachunku zaledwie 4,7-5 litrów paliwa.
Nie tylko do miasta
Atrakcyjnie zaprojektowana Toyota sprawdzi się nie tylko w mieście. Całkiem przestronna kabina wraz z wygodnymi fotelami pozwalają mierzyć się z odcinkami autostradowymi. Dodatkowo, japoński model można kupić w bardzo atrakcyjnej cenie z rabatem sięgającym do 6 000 zł.
Toyota C-HR – do tańca i do różańca
Moda na crossovery rośnie w siłę. C-HR-owi bliżej do kompaktowych samochodów. Japońskie auto mierzy 439 centymetrów długości, 179,5 szerokości i 155 wysokości. Rozstaw osi wynosi 2640 mm. Projektanci postawili na oryginalną formę naznaczoną licznymi przetłoczeniami i wydatną lotkę przytwierdzoną do szczytu pokrywy bagażnika. Kontrastujące z lakierem nakładki z tworzywa na progach, nadkolach i zderzakach sugerują lekko off-roadowy charakter.
Napęd na cztery koła w opcji
Już w standardzie dostajemy LED-owe światła, a podstawowa jednostka napędowa to doładowany silnik benzynowy o pojemności 1.2 litra. Generuje 116 KM i 185 Nm. Moment obrotowy trafia na przednią oś. W alternatywie pozostają dwie hybrydy. Najmocniejsza ma 184 KM, co pozwala na sprint do setki w 8,2 sekundy. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi 5,3-5,7 litra na 100 km. W tym przypadku AWD otrzymujemy bez dopłaty. Przyda się jesienno-zimową porą.
Lifting podniósł poprzeczkę
C-HR po liftingu to dojrzała konstrukcja z lepszymi multimediami, dobrej klasy materiałami wykończeniowymi i poprawionymi właściwościami jezdnymi. Dobrze sprawdza się w mieście, na autostradzie i w lekkim terenie. Forsuje nie tylko wysokie krawężniki, lecz również koleiny wypełnione błotem. Toyotę C-HR można kupić z rabatem sięgającym nawet do 20 600 złotych.