SUV na każdą okazję. Bezpłatne parkowanie i jazda po buspasach

Pod tekstami umieszczono linki reklamowe

SUV na każdą okazję. Bezpłatne parkowanie i jazda po buspasach
Nie ma się co oszukiwać. Przed nami era elektromobilności, która już teraz zaczyna rozkwitać. Kolejni producenci wprowadzają na rynek nowe konstrukcje i należy do nich Skoda. Elektryczny Enyaq zaskakuje pod wieloma względami. Jego zasięg przekracza 500 kilometrów, może bezpłatnie parkować w centrach dużych miast i bez ryzyka mandatu poruszać się po buspasach. Naładujemy go w kilkadziesiąt minut i zmieścimy na pokładzie całą rodzinę. Jak to możliwe?

Enyaq w kilku smakach

Każdy inaczej korzysta z auta i ma odmienne potrzeby. Dla tych, którzy przemieszczają się głównie po mieście, Skoda przygotowała bazową odmianę z akumulatorem o pojemności 62 kWh. Ma tylny napęd i 179 KM, co pozwala przyspieszyć do setki w 8,8 s. Wyżej w hierarchii plasuje się specyfikacja z baterią 82 kWh i mocą 204 KM. W tym przypadku możemy przejechać aż 534 km w cyklu mieszanym. Dla najbardziej wymagających rezerwujemy wersję 80x. Rozwija 265 KM, a napęd AWD optymalizuje trakcję i zapewnia sprint do setki w 6,9 s.

Jak się jeździ elektrykiem?

Przede wszystkim w komfortowej ciszy. Maksymalny moment obrotowy otrzymujemy już od startu. Auto żywiołowo reaguje na dociskanie gazu, a wydajna rekuperacja sprawi, że rzadko będziemy sięgać stopą do hamulca. Żywiołem elektryków jest miasto, ale Enyaq świetnie czuje się także w trasie. Może mknąć z prędkością 160 km/h i zadowala się rozsądnymi ilościami energii. Możemy go ładować w domu lub korzystać z publicznej infrastruktury. Obecnie mamy blisko 2 tysiące ładowarek, a elektryczny SUV potrafi przyjmować transfer na poziomie nawet 125 kW.

Dopracowane gadżety

Kokpit przybrał atrakcyjną, dość minimalistyczną formę i został wykonany z tworzyw wysokiej klasy. Zapewnia wiele funkcjonalnych schowków i przejrzysty rozkład urządzeń pokładowych. Za dwu lub trzyramienną kierownicą ulokowano cyfrowe wskaźniki. Jeszcze lepsze wrażenie sprawia centralny ekran dotykowy o przekątnej 13 cali. Łączy się z internetem, nawigacją analizującą natężenie ruchu w czasie rzeczywistym i systemem kamer 360 stopni. Możemy go doposażyć w wydajne audio z 10 głośnikami i dodatkowym subwooferem.

Dla dużej rodziny

W Skodzie nie ma miejsca na kompromisy w kategorii przestrzeni. Ta dorównuje przedstawicielom klasy średniej. W dwóch rzędach miejsca jest mnóstwo. Warto zaznaczyć, że szerokość wnętrza z przodu wynosi aż 151 cm. Do tego mamy do dyspozycji bagażnik o pojemności od 585 do 1710 litrów. Atmosferę w kabinie poprawia LED-owe oświetlenie ambientowe, sporych rozmiarów okno dachowe, podgrzewanie foteli i masaż fotela kierowcy. Na drodze pomaga się skupić przezierny wyświetlacz z funkcją rozszerzonej rzeczywistości.

Wysoki komfort w atrakcyjnej cenie

Skoda pokazuje swoje wszechstronne oblicze w rozmaitych warunkach. Dobrze się prowadzi i zapewnia sportowe osiągi przy umiarkowanym zapotrzebowaniu na prąd. Jeśli ładujemy w domu korzystając z taryfy nocnej (od 33 groszy za 1 kWh), 100 km pokonamy nawet za 6-7 zł. Wartość nieosiągalna dla aut z napędem konwencjonalnym. Kolejny atut stanowi cena. W ramach rządowego programu „Mój elektryk”, dopłata dla osób fizycznych wynosi aż 18 tysięcy zł. Jeśli dysponujemy kartą Dużej Rodziny, bonus sięgnie aż 27 tysięcy zł.

REDAKCJA

Copyright © Gazeta.pl Sp. Z O.O.