Szósta generacja amerykańskiej legendy. Robi potężne wrażenie!

Pod tekstami umieszczono linki reklamowe

Szósta generacja amerykańskiej legendy. Robi potężne wrażenie!
Obok tego auta trudno przejść obojętnie. To największy SUV w europejskiej gamie Forda i jednocześnie kwintesencja amerykańskiej motoryzacji. W tym samochodzie wszystko jest olbrzymie – gabaryty, kabina, silniki i pokłady mocy. To pojazd będący podręcznikowym przykładem 30 lat doświadczenia producenta w budowie tego typu maszyn. Sprawdzamy, czym wyróżnia się szósta generacja kultowego modelu.

Potężny

Sercem napędowym Forda Explorera jest podwójnie doładowany, widlasty motor o pojemności 3 litrów. Rozwija 357 KM, ale ze wsparciem jednostki elektrycznej umieszczonej przed skrzynią biegów, moc systemowa rośnie do 457 KM i 825 Nm. Domyślnie, Explorer to pełen napęd na 4 koła, standardowo moc przekładana jest na tylne koła, ale w razie utraty przyczepności, szybko do akcji wkracza przednia oś. Przy naładowanym akumulatorze, którego pojemności wynosi niespełna 14 kWh, sprint do setki zajmie 6 sekund. 

Niezwykle ekonomiczny

Jako, że mamy do czynienia z hybrydą typu plug-in istnieje możliwość przemieszczania się w bezemisyjnym trybie elektrycznym, a zasięg wynosi 40 kilometrów i w zupełności wystarcza do przemieszczanie się po mieście bez konieczności tankowania samochodu. Warto też dodać, że najnowszej generacji napęd typu Hybryda Plug-in daje niesamowite oszczędności w spalaniu - 3,1 l/100 km dla jazdy z maksymalnym wykorzystaniem trybu elektrycznego oraz 10,4 l/100 km dla standardowego trybu hybrydowego w cyklu mieszanym to wynik imponujący jak dla samochodu o masie 2,5 tony oraz długości ponad 5 metrów wyposażonego w silnik V6.

Okazałe rozmiary

Gabaryty auta sprawiają, że można w nim niemal zamieszkać. Muskularne nadwozie mierzy bowiem 505 cm długości i 200,5 cm szerokości. To ponad 10 metrów kwadratowych powierzchni osadzonej na 20-calowych obręczach z oponami w rozmiarze 255/50. Mamy tutaj komfort mobilności. Prześwit na poziomie 21 cm wraz z wydajnym napędem na obie osie pozwala rozbić obozowisko w dowolnym miejscu. Zyskujemy też wydajne, aktywne, w pełni LED-owe reflektory i elektrycznie unoszoną pokrywę bagażnika.

Długa lista wyposażenia

O tym, że Ford wziął na celownik klientów wpatrzonych w klasę premium, możemy przekonać się zaglądając do wnętrza. W standardzie dostajemy kompletne wyposażenie z masażem, trzystrefową klimatyzacją automatyczną, panoramicznym, otwieranym dachem, systemem kamer 360 stopni i 14-głośnikowym audio o mocy blisko 1000 W. Mamy też do dyspozycji centralnie i pionowo ustawiony tablet o przekątnej 10,1 cala. Multimedia bazują na znanym z innych modeli SYNC 3. Nawigacja precyzyjnie określa trasę, pozwalając również ominąć korki.

Mnóstwo przestrzeni

Dobre noty zbierają materiały wykończeniowe. Skórzana tapicerka jest wysokiej jakości, podobnie jak tworzywa wykorzystane do budowy kokpitu, które zostały dokładnie spasowane. Mamy również mnóstwo miejsca w dwóch rzędach. Kanapa ma regulację kąta pochylenia oparcia i regulację położenia siedziska. Masywne, przednie fotele wyglądają imponująco i gwarantują kapitański poziom wygody. Dodatkowe pełnowymiarowe miejsca chowane w podłodze 635-litrowego bagażnika zaspokoją potrzeby wysokich pasażerów, także w dłuższej trasie.

Korzystna oferta

Ford wyposażył Explorera we wszystko najlepsze, co ma do zaoferowania. Zaawansowana elektronika aktywnie wspiera podczas jazdy po asfalcie i nieutwardzonych szlakach. Potężna elektrownia pozwala cicho i oszczędnie pokonywać setki kilometrów. Wrażenie robi też lista dodatków z zakresu komfortu i bezpieczeństwa, bo tutaj producent nie zaskoczy nas żadnymi dodatkowymi dopłatami. To SUV, który zapewnia największy poziom luksusu w standardzie. Kolejny plus za politykę cenową. Pakiet korzyści sięga nawet do 4620 zł, a decydując się na elastyczny program Ford Leasing Opcje, możemy korzystać z potężnego SUV-a już za 2925 zł netto miesięcznie (rata dla firm).

REDAKCJA

Copyright © Gazeta.pl Sp. Z O.O.