Ten SUV chwyta za serce. Każdy się za nim obejrzy!

Pod tekstami umieszczono linki reklamowe

Ten SUV chwyta za serce. Każdy się za nim obejrzy!
Alfa rzuca rękawice najbardziej wytrawnym zawodnikom klasy premium. Najnowsze dziecko koncernu ma wszelkie aspiracje, aby stać się czołowym graczem segmentu kompaktowego. Nie tylko z uwagi na design, lecz również poprzez właściwości jezdne, funkcjonalność i zaawansowanie technologiczne. Postanowiliśmy sprawdzić, czy Włosi znów mogą oczarować świat.

Sport i szyk

Trudno odmówić Alfie wyrazistości. Tonale mierzy 453 cm długości, czym wpisuje się w górne widełki klasy kompaktowej. Spore rozmiary zostały zgrabnie zamaskowane przez wydatne przetłoczenia nadające sylwetce pazura. Dobrze wyglądają także 19 lub 20-calowe obręcze ze stopów lekkich oraz kontrastujące z karoserią, ciemne dodatki. Trudno przejść też obojętnie obok potrójnych świateł LED. Podobny motyw znajdziemy z tyłu, gdzie klosze połączono stylowym pasem świetlnym. Rozstaw osi na poziomie 264 cm zwiastuje sporą przestrzeń w kabinie.

Usiądź wygodnie

Przestronna kabina z powodzeniem zmieści cztery wysokie osoby. Mocno wyprofilowane fotele możemy doposażyć w elektryczną regulację z pamięcią ustawień. W drugim rzędzie nie brakuje przestrzeni przed kolanami, na wysokości barków i nad głowami. Bagażnik mieści od 500 do 1550 litrów. Ma podwójną podłogę oraz przydatne haczyki, chociażby na powieszenie toreb z zakupami. Klasę Alfa udowadnia również zróżnicowanymi fakturami tworzyw, wysoką ich jakością i nienagannym spasowaniem. Całości dopełnia zaprojektowana od podstaw elektronika.

Gadżety

Wysmakowane wnętrze to nie tylko sportowe fotele i spłaszczona u dołu kierownica. To liczne smaczki w postaci startera silnika przytwierdzonego do koła sterowego, a także okrągłego wybieraka trybów jazdy. Do wyboru mamy Normal, Dynamic oraz Advanced Efficiency. Różnice w poszczególnych trybach są mocno odczuwalne. Na pokładzie znajdziemy też indukcyjną ładowarkę i nowoczesne multimedia z ekranem o przekątnej 10,25 cala. Funkcjami zawiadujemy dotykowo lub głosowo. Układ oparto na Androidzie. Możemy go swobodnie personalizować.

Smak hybrydy

To pierwsza Alfa, która została poddana elektryfikacji. Początkowo do oferty trafi benzynowy motor o pojemności 1.5 litra i mocy 130 lub 160 KM. Doładowane silniki sprzężone zostały z 48-woltowym układem hybrydowym w istotnym stopniu przyczyniającym się do redukcji zużycia paliwa. Na prądzie możemy wykonywać na przykład manewry parkingowe lub poruszać się ze stałą miejską prędkością. W kolejnych miesiącach ofertę uzupełni wysokoprężny wariant generujący 130 KM. Szczyt gamy zarezerwowano dla ładowanej z gniazdka odmiany plug-in - zasięg około 60 km i 275 KM.

Na taką Alfę czekaliśmy

Tonale wprowadza markę na wyższy pułap jakościowy. Wsparcie hybrydy (20 KM i 55 Nm), nie tylko obniża zapotrzebowanie na paliwo, lecz również poprawia osiągi. Najmocniejszy w gamie plug-in pozwoli na sprint do setki w niewiele ponad 6 sekund. Kabina rozpieszcza w długiej trasie, a nowoczesne multimedia spodobają się miłośnikom nowinek technologicznych. Adaptacyjne zawieszenie pozostaje zgodne z duchem innych modeli koncernu. Gwarantuje pewność i komfort prowadzenia. Wisienką na torcie pozostaje pięcioletnia gwarancja fabryczna z limitem kilometrów na poziomie 200 tysięcy.


REDAKCJA

Copyright © Gazeta.pl Sp. Z O.O.