Ten SUV chwyta za serce nie tylko napędem. To idealny moment na okazyjny zakup!

Pod tekstami umieszczono linki reklamowe

Ten SUV chwyta za serce nie tylko napędem. To idealny moment na okazyjny zakup!
Hyundai powoli odkrywał karty, ale gdy już to zrobił, rozbił bank. W zeszłym roku na polskim rynku pojawiło się czwarte wcielenie kompaktowego Tucsona. Inżynierowie wprowadzili model na wysoki poziom, niedostępny dla większości rywali. Docenili to klienci. W 2021 nasze drogi zasiliło blisko 10 tysięcy egzemplarzy z napędem benzynowym lub hybrydowym. To ścisła czołówka segmentu, a obecnie objęta dodatkowo kampanią promocyjną. Sprawdzamy, co kryje w sobie ten model.

Atrakcyjny design

Trzeba przyznać, że Tucson prezentuje się bardzo nowocześnie. W pasie przednim ukryto reflektory LED z adaptacyjnym snopem światła. W specyfikacji N Line możemy liczyć na wiele czarnych akcentów, a także 19-calowe obręcze ze stopów lekkich. Ciekawie też przedstawia się tył z listwą LED-ową poprowadzoną wzdłuż elektrycznie unoszonej pokrywy bagażnika. Mamy również w pakiecie naprawdę spore gabaryty. Hyundai ma 450 cm długości, 186,5 cm szerokości i 165 cm wysokości. To sprawia, że jest jednym z największych przedstawicieli kompaktowego gatunku.

Mocne źródło napędu

Europejska narracja ekologiczna ściśle wiąże się ze ścieżką obraną przez koncern. Hyundai stawia na elektryfikację napędów i właśnie takie znajdują się pod maską wszechstronnego SUV-a. Klasyczna hybryda bazuje na benzynowej jednostce 1.6 T-GDI o mocy 230 KM i 350 Nm. Sprint do setki trwa 8 sekund, a średnie zużycie paliwa zawiera się w przedziale 5,5-5,9 l na 100 km. Do wyboru napęd na przednią lub obie osie. Paletę uzupełnia plug-in z zasięgiem czysto elektrycznym przekraczającym 50 kilometrów. Automat i napęd 4x4 dostajemy w standardzie.

Warto stawiać na hybrydy

Najmocniejszy wariant generuje aż 265 KM. Maksymalny moment obrotowy (350 Nm) dostępny jest w szerokim zakresie – od 1500 do 4500 obr./min. Istotne, że tę hybrydę możemy ładować z gniazdka, a katalogowe zużycie paliwa wynosi zaledwie 1,4 litra. Wystarczy co jakiś czas uzupełnić energię w litowo-jonowym akumulatorze. Możemy to zrobić w domu, pracy lub na publicznych ładowarkach. Te wciąż bywają bezpłatne. Jeśli korzystamy z fotowoltaiki, koszty bieżącej eksploatacji będą minimalne, a przyjemność z jazdy wysoka.

Rozsądna oferta

Tucsona możemy określić mianem kamienia milowego. Auta, które punktuje każdym aspektem. Swoją cegiełkę dokładają też systemy bezpieczeństwa pozwalające na częściowo autonomiczną jazdę w mieście i na autostradzie. Tempomat współpracuje z nawigacją i optymalizuje prędkość w zakrętach. W kabinie docenimy przestrzeń, nowoczesne multimedia z ekranami o przekątnej 10,25 cala oraz bagażnik mieszczący nawet 1799 litrów. Istotne też, że w ramach aktualnej promocji możemy zaoszczędzić do 7 tysięcy zł decydując się na pojazd z rocznika 2021.

REDAKCJA

Copyright © Gazeta.pl Sp. Z O.O.