Ten SUV wprowadza markę do klasy premium. Niespotykana wcześniej jakość

Pod tekstami umieszczono linki reklamowe

Ten SUV wprowadza markę do klasy premium. Niespotykana wcześniej jakość
Producent z Hiroszimy rzuca rękawice najgroźniejszym rywalom z metką premium. Tym samym, w segmencie średniej klasy SUV-ów może narobić sporo zamieszania i przetasowań w rankingach sprzedaży. Auto wygląda na wskroś nowocześnie i nic sobie nie robi z downsizingu. Każdy rodzaj napędu cechuje się imponującymi parametrami, a ten wspomagany prądem, znikomym zapotrzebowaniem na paliwo. Postanowiliśmy prześwietlić ofertę.

W nocy jak w dzień

Zestawiając Mazdę CX-60 z rozmiarami przypisanymi do klasy średniej, okazuje się jednym z największych aut segmentu. Ma bowiem aż 474,5 cm długości, 189 szerokości i 168 wysokości. Rozstaw osi to imponujące 287 cm. Flagowy okręt ma też ciekawe proporcje. Długa maska nie jest fanaberią, a ma zmieścić w komorze rzędowy silnik 6-cylindrowy. Reflektory LED są adaptacyjne, przez co aktywnie sterują snopem, by optymalizować zasięg i doświetlać niedostępne dla oka człowieka zakamarki. Dzięki temu, polubimy jazdę nocą.


Materiały z wysokiej półki

Kabina została przygotowana z myślą o pięciu pasażerach. Miejsca nie zabraknie nikomu. Fotele z elektryczną regulacją pewnie podtrzymują ciało w zakrętach. Wybierając się na dłuższą wycieczkę, docenimy obecność bagażnika mieszczącego od 570 do 1726 litrów. Osobny rozdział stanowią materiały wykończeniowe. W tej kwestii Mazda nie pozostawia złudzeń. To pełnokrwista klasa premium. Miękka deska rozdzielcza może mieć przyjemną w dotyku, tekstylną wyściółkę. Niektóre elementy ozdobne wykonano z aluminium. Całość nienagannie spasowano. To nie lada gratka dla estetów.


Nowocześnie

W kokpicie nie brakuje fizycznych przełączników, ale największe wrażenie robią te elektroniczne. Przezierny wyświetlacz ma trzy razy większą powierzchnię, niż chociażby ten znany z Mazdy CX-30. Równie dobrą rozdzielczość i nasycenie kolorów ma wirtualny zestaw wskaźników o przekątnej 12,3 cala. Możemy go swobodnie personalizować. Podobnie, jak centralny ekran dotykowy o tej samej wielkości. Bezprzewodowo łączy się z Apple CarPlay i Android Auto. Uzupełniają go dobrej klasy kamery i nagłośnienie sygnowane przez firmę Bose. Co ciekawe, poza technologią dźwięku przestrzennego, ma funkcję kompensacji szumów.


Tylna oś lub 4x4

Mazdę oparto na modułowej platformie występującej w standardzie z napędem na tylną oś. To innowacyjna architektura przewidziana dla flagowych SUV-ów koncernu. Niemniej, w momencie debiutu mamy do czynienia z odmianą plug-in z inteligentnym 4x4. Tandem oparto na 2.5-litrowym silniku benzynowym i jednostce elektrycznej o mocy 136 KM i 250 Nm. Całość generuje aż 327 KM, co czyni Mazdę CX-60 najmocniejszym modelem w historii. Do tego mamy zasięg w trybie bezemisyjnym na poziomie 63 km i średnie zużycie paliwa rzędu 1,5 litra. Sprint do setki trwa zaledwie 5,8 sekundy.


Nowy rozdział

Najnowsze dziecko Mazdy ma wszelkie argumenty, by mocno namieszać w segmencie średniej klasy SUV-ów premium. Przekonuje wyposażeniem, dynamiką i pewnością prowadzenia, oszczędnym charakterem oraz funkcjonalnością. Model jest już oficjalnie w polskim katalogu. Po odmianie ładowanej z gniazdka, ofertę uzupełnią sześciocylindrowe, rzędowe silniki. To benzynowe 3.0 R6 i diesel o pojemności 3.3 litra. Oba warianty będą dysponować 8-stopniowym automatem w standardzie i 48-woltowym układem hybrydowym poprawiającym osiągi i obniżającym spalanie.

 


REDAKCJA

Copyright © Gazeta.pl Sp. Z O.O.