MATERIAŁ PROMOCYJNY
Trudno się za nim nie odwrócić
Aygo X jest autem jedynym w swoim rodzaju. Wyglądem przypomina rasowego crossovera z uwagi
na liczne elementy ochronne karoserii i spory prześwit. W standardzie dysponuje 17-calowymi
obręczami ze stopów lekkich, ale na liście opcji znajdziemy też „osiemnastki”. Do ponadczasowych
dodatków należy elektrycznie składany, materiałowy dach. Takich rzeczy inni już nie stosują, a
szkoda, bo to modne i praktyczne. Ponadto, Toyotę możemy swobodnie personalizować
kolorystycznie. Auto pozytywnie zaskakuje również rozmiarami. Mierzy 370 cm długości, a rozstaw
osi wynosi 243 cm.
Dużo się dzieje w kabinie
Spory, jak na segment A rozstaw osi zapewnia dużo miejsca w kabinie. Cztery osoby będą
zadowolone. Nieźle wypada też bagażnik o pojemności od 231 do 829 litrów. W tej klasie to rzadki
wynik. Materiały wykończeniowe są solidne i nienagannie spasowane. Liczne, kolorowe wstawki i
eliptyczne kształty skutecznie podnoszą temperaturę. Materiałowa tapicerka jest przyjemna w dotyku,
a w wyższych specyfikacjach wyposażeniowych uzupełnią ją wstawki ze skóry naturalnej i
przeszycia w kolorze Mandarina Orange. Podgrzewanie siedzisk docenimy zimą.
Elektroniczne dobrodziejstwo
To jeden z nielicznych samochodów miejskich, w których znajdziemy nastrojowe oświetlenie.
Telefon naładujemy indukcyjnie, a na pierwszy plan wybija się 9-calowy ekran dotykowy. Łączy się
z telefonami opartymi na Android Auto oraz Apple CarPlay i cechuje się dużą responsywnością.
Mapy nawigacji z 4-letnią darmową transmisją danych pozwolą ominąć korki i szybko dotrzeć do
celu. Pośród dodatków znajdziemy też automatyczną klimatyzację i szereg systemów bezpieczeństwa.
Auto potrafi utrzymać się w pasie ruchu i wykryje zagrożenie w postaci pieszych i rowerzystów.
Oszczędne źródło mocy
Naszpikowana nowymi technologiami Toyota, pozytywnie zaskakuje również w kwestii napędu. Pod
maską pracuje sprawdzony, pancerny silnik o pojemności jednego litra. Trzycylindrowa jednostka
współpracuje z manualną, 5-stopniową skrzynią lub nowej generacji, bezpostopniowym CVT.
Rozwija przyzwoite 72 KM, a w codziennej eksploatacji okazuje się nad wyraz oszczędna. Producent
podaje, że w średnim rozrachunku zużywa zaledwie od 4,7 do 5 litrów. Równie ważny jest fakt, że
brak skomplikowanego osprzętu korzystnie wpływa na bieżące koszty serwisowe.
Wychodzi przed szereg
Trudno o równie ciekawego przedstawiciela segmentu A. Nieszablonowy design idzie w parze z
nowoczesnymi rozwiązaniami. Auto przykuwa uwagę udanymi połączeniami kolorystycznymi i
atrakcyjnym oświetleniem LED. Okazuje się również dość przestronne i komfortowe nie tylko w
miejskiej eksploatacji. Docenimy nie tylko zwrotność, dynamikę i skromne spalanie, lecz również
atrakcyjne warunki cenowe. Decydując się się teraz na nowe auto, możemy
liczyć na korzyść do 2 000 zł.