Zabezpieczamy się przed sezonem. Tu chodzi nie tylko o nasze bezpieczeństwo!

Pod tekstami umieszczono linki reklamowe

Zabezpieczamy się przed sezonem. Tu chodzi nie tylko o nasze bezpieczeństwo!
Cztery kartki o formacie A4 to jedyny łącznik samochodu z nawierzchnią. Warto zatem mieć świadomość, że na oponach nie można oszczędzać. Przepisy dość wyraźnie regulują ich przydatność, ale ważniejszy jest zdrowy rozsądek. Należy też pamiętać, że europejskie zimy bywają coraz bardziej kapryśne. Dobowe wahania temperatury sięgają nawet 30 stopni Celsjusza. Początek jesieni to dobry moment, by pomyśleć o zmianie ogumienia. Na co zwrócić szczególną uwagę?

Kiedy zmienić oponę na zimową?

Nowe ogumienie ma bieżnik o głębokości od 6,5 do 8 milimetrów. Dla kierowcy pokonującego rocznie 15-20 tysięcy kilometrów w umiarkowany sposób, komplet powinien wystarczyć na 4-6 sezonów. Zimowa opona stosowana w Europie Środkowej i Wschodniej jest dość miękka i osiąga optymalne parametry poniżej temperatury 7 stopni Celsjusza. Dysponuje specyficznym bieżnikiem i znaczną ilością nacięć (lamelek). Względem letniej gumy, głębsze są centralne rowki efektywnie działające podczas odprowadzania śniegu i błota.

Szukamy odpowiedniej opony

Z badań przeprowadzonych dla Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego wynika, że około 10 procent Polaków korzysta z wielosezonowego ogumienia. Z każdym rokiem podana wartość
nieznacznie rośnie. Taki produkt jest swoistą hybrydą opony letniej i zimowej, mającej za zadanie zrównoważyć właściwości jezdne w każdych warunkach. Całoroczna mieszanka składająca się ze zwiększonej ilości krzemionki i olejów roślinnych nieźle hamuje latem i okazuje się wydajna na
zaśnieżonych drogach. Kolejny plus za brak konieczności magazynowania. Cały rok spędza na felgach.

Mamy swój typ

Jeśli nie użytkujemy auta w alpejskich warunkach, dobrym wyborem będzie Goodyear 4Season Gen-3. To opona zapewniająca dożywotnią odporność na akwaplanację i dobrą przyczepność nie tylko na śniegu, lecz również na mokrej i suchej nawierzchni. Hałas zewnętrzny to zaledwie 70 dB.
Występuje w rozmiarze od 14 do 20 cali i nadaje się nie tylko do popularnych aut miejskich i kompaktowych, lecz również do SUV-ów. Cechuje się również dość niskim oporem toczenia, co korzystnie przekłada się na zużycie paliwa.

A może stricte zimowa?

Dla bardziej wymagających użytkowników przygotowano opony zimowe. Świetnie sprawdzają się w trudnych warunkach. Klasę premium reprezentuje Goodyear Ultragrip Performance +. Występuje w rozmiarze nawet 22 cali i szerokości 295. Wyposażono ją w technologię ochrony felgi, dzięki grubszej gumie w dolnej części ściany bocznej. To mocny argument dla osób często forsujących miejskie krawężniki. Ponadto, wielokrotnie nagradzany produkt otrzymał nową żywicę trakcyjną wpływającą na krótszą drogę hamowania i lepszą kontrolę nad samochodem na każdej nawierzchni.

Stawiamy na jakość

Proces tworzenia opony trwa od 2 do 4 lat. Kilka miesięcy w warsztacie, biurze i pozostały czas na specjalistycznych torach. Każdy z producentów robi to na swój sposób i chroni patenty przed konkurencją. Lokuje ośrodki badawcze w rozmaitych zakątkach świata, by sprawdzić ogumienie w skrajnych warunkach atmosferycznych i drogowych. Właśnie dlatego warto stawiać na sprawdzone  ogumienie. Dodatkowo, decydując się na produkty Goodyear, możemy wziąć udział w loterii z atrakcyjnymi i wartościowymi nagrodami. Czas promocji jest ograniczony.

REDAKCJA

Copyright © Gazeta.pl Sp. Z O.O.